czwartek, 3 listopada 2016

Jak wykorzystać resztki z sokowirówki?

Deszcz uderzający o okna połaciowe sprawia, że budzę się zdecydowanie zbyt szybko. Ale za 10 minut do zwleczenia się z łóżka zmusiłby mnie mój budzik, więc w sumie co za różnica? Otwieram oczy i jak co poniedziałek zaczynam się zastanawiać: czy tylko ja tak mam?

środa, 28 września 2016

Prosty makaron z brokułami

Na przekór złej pogodzie i zaczynającemu się od 2 tygodni przeziębieniu, postanowiłam jeździć do pracy na rowerze przynajmniej do połowy października. Bycie twardzielką zobowiązuje, po drodze nazbieram kasztanów reklamówki całe, zaoszczędzę na bilecie miesięcznym kolejne 89 zł, które roztrwonię na jedzenie, nową książkę, może rękawiczki. Pewnie nie schudnę, może nie przytyję, będę zadowolona :) 

poniedziałek, 19 września 2016

Placki z cukinii czyli 2 obiady za 4 zł

Skłamałabym mówiąc, że należę do osób biednych. Nie jestem bogata, ale moje zarobki są w stanie w pełni zaspokoić podstawowe potrzeby. No właśnie, podstawowe ;)

wtorek, 9 sierpnia 2016

Tradycyjne kotlety z soczewicy i komosy ryżowej

Moda na quinoę rozpoczęła się w Polsce kilka lat temu. Dotarła do nas wraz z innymi nowinkami mającymi znaleźć się na półkach z napisem: zdrowa, ekologiczna żywność. Czy quinoa, zwana również komosą ryżową, rzeczywiście jest taka zdrowa? 

czwartek, 28 lipca 2016

Smoothie jagodowe

Każda szanująca się knajpa ma je teraz w swoim menu. Boom na smoothies trwa i raczej szybko się nie skończy. Nic dziwnego, bo trudno wyobrazić sobie bardziej perfekcyjny napój, niż zmiksowane świeże owoce. A że mieszkam teraz w Krakowie, nabieram krakowskich nawyków i przepłacaniu mówię stanowcze NIE, smoothie oczywiście robię sama w domu, przelewam do butelki a potem popijam w knajpie trzymając głowę w plecaku!
koktail jagodowy

sobota, 23 lipca 2016

Najlepszy przepis na gazpacho

Gazpacho to zupa, która nie każdemu odpowiada. Dla mnie również nie jest przysmakiem, po który sięgam często. Raczej rodzajem zachcianki, jak kiszone ogórki :) Ale jej zwolenników zachęcam gorąco do wypróbowania poniższego przepisu, który powstał po wielu próbach i idealnie wpada w mój gust kulinarny.


poniedziałek, 18 lipca 2016

Bób - ostatni dzwonek!

UWAGA! Blog przeniesiony pod adres www.wyszukanysmak.com! ZAPRASZAM!

Choć bób lubię tak bardzo, że zjadam zwykle wyciągnięty prosto z wrzącej wody, to czasami staram się ćwiczyć moją cierpliwość i zostawić odrobinę do zrobienia czegoś wyjątkowego. Plan na wykorzystanie bobu był kompletnie inny, ale wieczorny głód sprawił, że zupełnie przypadkowo zmiksowałam pyszną pastę kanapkową.