To jedna z najlepszych letnich zup, jakie robię. Wprawdzie trzeba chwilę postać przy garach, ale robiąc większą ilość zupy za jednym razem, z powodzeniem część można zawekować lub zamrozić.
Stragany pełne są w tej chwili pięknych, polskich pomidorów. Warto wykorzystać ten moment i poeksperymentować z różnymi rodzajami dań z dodatkiem świeżych pomidorów.
Składniki (4 solidne porcje):
8 dojrzałych pomidorów (użyłam 4 malinowych i 4 zwykłych)
4 papryki
2 cebule
5 ząbków czosnku
3 liście laurowe
1 łyżka bazylii
1 łyżka tymianku
1 łyżeczka oregano
1/2 łyżeczki pieprzu
1/2 łyżeczki chili (opcjonalnie)
1 łyżeczka cukru
szczypta soli
oliwa
1 łyżka octu winnego
- Piekarnik nagrzewamy do 200 stopni.
- Pomidory przelewamy wrzątkiem, obieramy ze skóry, przekrawamy na pół i układamy na blasze razem z ząbkami czosnku w łupinkach.
- Na osobnej blasze wykładamy umyte i rozkrojone na 3 części papryki.
- Cebulę siekamy w kostkę.
- Do piekarnika wkładamy pomidory i paprykę. Pieczemy około 40 minut. Pomidory powinny zacząć się rozpadać a papryka powinna być miękka i lekko przypalona.
- Kiedy papryki się upieką, zawijamy je w folię na 15 minut, po czym zdejmujemy z nich skórkę.
- W rondlu rozgrzewamy oliwę i smażymy cebulę około 10 minut. Po pięciu minutach smażenia dodajemy pół łyżki cukru. Dodajemy upieczone pomidory, wyciśnięty z łupinek czosnek oraz papryki.
- Dodajemy około 2 szklanek wody oraz przyprawy. Gotujemy 10 minut.
- Wyjmujemy liście laurowe i miksujemy zupę. Po jej zmiksowaniu możemy wrzucić liście laurowe z powrotem do garnka.
- Wlewamy 1 łyżkę octu winnego.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz