Pesto alla genoverse to zielony sos prosto w włoskiej Genui. Sos tradycyjnie wytwarza się poprzez utarcie wszystkich składników (oliwy, bazylii, orzeszków piniowych, parmezanu, soli) w marmurowym moździerzu. Dodając do sosu suszone pomidory, otrzymamy pesto alla siciliana - czyli sycylijską odmianę pesto.
Ten magiczny sos można dodawać do wielu potraw. Najczęściej spotykany jest pod postacią sosu do makaronu, jednak można w nim również moczyć chrupiące grzanki czy też polać sałatkę.
Dziś gramy w zielone! Na primi piatti zjemy bardzo prosty w przygotowaniu makaron penne pesto z brokułami i cukinią. W tym smaku zakochałam się kilka lat temu, kiedy zupełnie przypadkowo zamówiłam penne pesto w jednej z rybnickich restauracji. Od siebie dodaję orzechy nerkowe, które znakomicie smakują w towarzyskie brokułów.
Składniki:
1 mała cukinia pokrojona w półokręgi
około pół główki brokuła podzielonego na różyczki
200 g makaronu penne
pół szklanki orzechów nerkowych
Składniki na pesto:
ŚWIEŻA bazylia - dość duży pęczek a właściwie cała doniczka
5 orzeszków nerkowych (w oryginalnym pesto używa się piniowych)
oliwa z oliwek
sól
pieprz
pieprz
- Pół szklanki nerkowców wrzucamy na rozgrzaną patelnię z odrobiną oliwy. Prażymy, aż zrobią się lekko brązowe i aromatyczne.
- Wstawiamy wodę na makaron. Jak zacznie się gotować, wrzucamy łyżeczkę soli i makaron penne.
- Teraz przejdźmy do podduszenia warzyw. Na patelnię lejemy około 2 łyżki oliwy. Na rozgrzaną oliwę wrzucamy pokrojoną cukinię i brokuła oraz odrobinę soli. Warzywa dusimy pod przykryciem na średnim ogniu, dosyć często mieszając.
- W czasie, kiedy warzywa się duszą - my zróbmy sos. 5 łyżek oliwy, dużo bazylii, orzeszki oraz szczyptę soli i pieprzu miksujemy. Do oryginalnego pesto dodaje się parmezan, który my pomijamy.
- Ugotowany makaron wrzucamy do warzyw, dokładnie mieszamy. Zdejmujemy z ognia i po 2 mniej więcej minutach dodajemy sos pesto. WAŻNE: po dodaniu pesto, nie podgrzewamy już dania. Podgrzana oliwa traci swoje cenne właściwości a bazylia często robi się gorzka.
Makaron i brokuły - zdecydowanie strzał w dziesiątkę, jeśli chodzi o moje upodobania smakowe. ;)
OdpowiedzUsuńmniam! szkoda, że u mnie mam brokułowego niejadka ;)))
OdpowiedzUsuńczy prażenie orzechów na patelni jest konieczne z dodatkiem tłuszczu? zmienia to jakoś smak nerkowców na lepsze? ja zawsze prażę wszelkie orzechy i pestki na suchej patelni i są bardzo smaczne :)
OdpowiedzUsuńSmak jest taki sam, ale mam wrażenie że dodając odrobinę tłuszczu, prażą się bardziej, hmmm, równomiernie. To też na pewno kwestia patelni, moja była dosyć kiepska i łatwo było na niej spalić orzechy...
Usuń