niedziela, 24 lutego 2013

Spaghetti Aglio, Olio e Peperoncino

Gustuję w prostych daniach. Choć długie godziny spędzone w kuchni są dla mnie przyjemnością, to jednak po całym dniu pracy ogromny głód często wymaga natychmiastowego zaspokojenia. Jest wiele klasycznych i pysznych dań, które można zrobić szybko.


 
Sos aglio oglio to klasyk kuchni włoskiej. Jest podstawą bardzo wielu sosów do makaronu - po zrobieniu aglio olio dodaje się dowolne warzywa, które tworzą zupełnie nowy sos. Na blogu pojawiło się już Najprostsze spagetti na świecie, gdzie do aglio olio dodaję marynowane papryczki. Aglio olio sam w sobie jest jednak samodzielnym i wyśmienitym sosem do spaghetti. Właśnie w takiej postaci jadam spaghetti najczęściej, kiedy ma ochotę zjeść coś pysznego a na danie nie mam ochoty długo czekać. Tak przyrządzone spaghetti bardzo często jadają również sami Włosi. Można je zjeść w wielu włoskich restauracjach, również w Polsce.



Składniki (2 porcje):
1/3 szklanki oliwy
3 ząbki czosnku
2 papryczki piri-piri
2 łyżki posiekanej świeżej pietruszki
200 gram makaronu spaghetti
sól



  1. W garnku gotujemy wodę na makaron.
  2. W międzyczasie czosnek siekamy na cienkie plasterki, kroimy drobno papryczki oraz siekamy natkę pietruszki. Użyłam dzisiaj dwóch papryczek piri-piri, marynowanych. Można oczywiście użyć również świeżej ostrej papryczki chili. Ilość zależy od tego, jak ostre dania lubimy. Z dwóch papryczek dwie porcje makaronu wyszły bardzo pikantne - myślę, że dla wielu osób danie byłoby zbyt ostre. Dla nas ostrość była w sam raz.
  3. Na patelnię wlewamy oliwę, stawiamy na JAK NAJMNIEJSZYM OGNIU. Wrzucamy na patelnię posiekany czosnek, pietruszkę oraz papryczki. Grzejemy do czasu, aż ugotuje się makaron. UWAGA: Ogień nie może być zbyt wielki, gdyż spali nam czosnek i jego gorzkawy posmak zepsuje całe danie. W aglio olio chodzi o to, żeby oliwa na patelni podczas powolnego podgrzewania przesiąknęła aromatem czosnku, pietruszki oraz nabrała ostrości papryczek.
  4. Ugotowane al dente spaghetti wrzucamy na patelnię z oliwą i dodatkami, wsypujemy około 1/3 łyżeczki soli i mieszamy razem wszystkie składniki około minuty. A nawet dwóch. UWAGA: spaghetti wrzucamy na patelnię odcedzone z wody, w której się gotowało, jednak absolutnie go nie płuczemy go pod zimną wodą. Płukanie makaronu przed wrzuceniem do sosu to dosyć częsta praktyka, zdecydowanie błędna. Zimna woda wypłucze skrobię, która pomaga połączyć się dokładnie spaghetti z sosem.
  5. Makaron wymieszany z sosem wykładamy na talerze a oliwą, która została na patelni polewamy każdą z porcji.
Smacznego :)


7 komentarzy:

  1. Jak ja uwielbiam takie spaghetti!!! Nie jest zbyt popularne w Polsce niestety, Polacy wolą bardziej z konkretniejszymi sosami. Fajnie że dodałaś tę sól na końcu, mało osób tak robi i dlatego danie wydaje się zbyt mdłe wtedy. Jak byłam na studiach we Włoszech to koleżanka Włoszka posypywała gotowe danie solą na talerzu. No i używała bazylii zamiast piertuszki, ale to chyba kwestia rodzinnej tradycji poszczególnych Włochów, z pietruszką tez jest bardzo dużo przepisów na włoskich blogach. Albo bez zieleniny w ogóle. Rozpisałam się, smaka mi narobiłaś :)))

    OdpowiedzUsuń
  2. Też uwielbiam takie proste dania :D W tej prostocie tkwi całe sedno i smak potrawy :) Niby nic, a smakuje wspaniale :)

    OdpowiedzUsuń
  3. oj, ale mam ochotę na taki makaron!

    OdpowiedzUsuń
  4. Uwielbiam makaron w takiej prostej wersji :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Dzisiaj u mnie na obiad:)

    OdpowiedzUsuń
  6. jeżeli ktoś ma ochotę na takie spaghetti to zapraszam dziś na kolecję:) została mi duża porcja:)

    OdpowiedzUsuń