niedziela, 21 lutego 2016

Nieużywany organ zanika

Nieużywany organ zanika. Blog bez nowych postów umiera podobnie jak niejedzący człowiek. Ale chyba nie czas umierać... Na blogu pojawiło się ostatnio kilka nowych przepisów i mam ochotę na więcej. Chyba powróciłam więc na dłużej z nadzieją, że ktoś tu jeszcze zagląda.

Witam po ponad dwuletniej przerwie. To sporo czasu wypełnionego nowymi doświadczeniami, ludźmi i mnóstwem jedzenia. Przez te dwa lata gotowałam mniej, niż bym sobie tego życzyła. Za to obejrzałam niezliczoną ilość programów kulinarnych, przeczytałam i obejrzałam mnóstwo przepisów, z których kilkadziesiąt po przetestowaniu znalazło się wśród moich ulubionych. Moim ostatnim odkryciem jest kuchnia Anjum Anand, dzięki której na nowo odkrywam smak indyjskich przypraw, kiedyś tak często goszczących w mojej kuchni. Dziś przepis na aromatyczną soczewicę inspirowany właśnie jej kuchnią.

Składniki:
pół szklanki czerwonej soczewicy
pół szklanki zielonej soczewicy

Składniki na tarkę:
4 ząbki czosnku
około 4 cm korzenia imbiru
2 małe cebule
3 średnie pomidory
olej
Przyprawy:
garam masala
kumin
mielony kumin
mielona kolendra
kurkuma
sól
posiekana ostra papryczka - ilość wg. uznania
świeża kolendra lub pietruszka
  1. Stawiamy na ogniu wodę do sparzenia pomidorów.
  2. Soczewicę płuczemy, zalewamy wodą (nie za mocno, wody powinno być około 3 cm ponad soczewicą) i gotujemy. Kiedy zacznie wrzeć, dodajemy do niej ODROBINĘ soli: powiedzmy pół łyżeczki oraz około łyżeczki kurkumy. Powinna się gotować na średnim ogniu jeszcze około 40 minut. Ziarna powinny się rozpadać. W razie czego, możemy nieco rozetrzeć ziarna drewnianą łyżką na ścianach garnka.
  3. Przygotowujemy tzw. tarkę. Parzymy pomidory, obieramy je ze skórki i miksujemy lub drobno siekamy.
  4. Siekamy cebulę w kosteczkę.
  5. Stawiamy na ogniu rondel, wlewamy do niego olej oraz solidną łyżeczkę ziaren kuminu.
  6. Kumin powinien troszkę się zarumienić, następnie wrzucamy na patelnię cebulę.
  7. Trzemy na tarcie czosnek oraz imbir i dorzucamy do zarumienionej na patelni cebuli.
  8. Po około minucie dodajemy do rondla pomidory oraz dwie łyżeczki mielonego kuminu, dwie łyżeczki kolendry, dwie łyżeczki garam masali i posiekaną ostrą papryczkę- ilość wg Waszego uznania. Ja dodaję zwykle całą papryczkę habanero, ale lubię dania bardzo pikantne. Dla mniej odpornych - wystarczy kawałek ostrej papryczki lub odrobina chili w proszku.
  9. Pomidory smażymy w rondlu z przyprawami aż woda nieco z nich odparuje: ja robię to około 15 minut.
  10. Jak już nasza pasta pomidorowa zgęstnieje a soczewica się rozpada, dodajemy pomidory do soczewicy i gotujemy jeszcze około 10 minut. Kosztujemy, w razie potrzeby doprawiamy.
Gotowe danie posypujemy świeżą siekaną kolendrą lub pietruszką.
Podajemy z ryżem lub z chlebem :)

1 komentarz:

  1. Już czuję ten orientalny aromat i smak. Na pewno pyszne. Muszę spróbować :)

    OdpowiedzUsuń